Ostatnio nowości w Gmail nie brakowało:
- Custom Label Colors
bogatsza paleta kolorów dla etykiet (zarówno tła jak i tekstu) - Navbar drag and drop
możliwość zmiany kolejność elementów w pasku nawigacyjnym (wreszcie etykiety można mieć pod ręką) - Go to label – rewelacja, o czym za moment
- Quote selected text
czyli zaznacz wybrany fragment wypowiedzi nadawcy i masz tym samym gotowy cytat pisząc odpowiedź – opis sugeruje, że funkcja najlepiej działa, gdy używamy skrótu klawiaturowego “r” a nie klikanie w “Replay” (w moim przypadku działa tylko ze skrótem) - Default “Reply to all”
nie wiem jaka jest tego użyteczność, pewnie przy zbiorowych korespondencjach? - Vacation time
lepiej być nie mogło – czyli zaplanuj w jakim okresie będzie włączona autoodpowiedź (np podczas nieobecności) - Forgotten attachment detector – użyteczny jedynie w wersji angielskiej
- Right-side labels and chat – nareszcie!
- Mark as read – dodatkowy przycisk umożliwiający oznaczenie wiadomości jako przeczytane.
Klientów wciąż przybywa, ręce pełne roboty, projektów jeszcze więcej, email zawalony (a na blogu wpisów zero). By radzić sobie z pocztą często korzystam z etykiet (segregowanie korespondencji wg klientów po prostu nie wystarcza). Dzielę pocztę wg projektów oznaczając je odpowiednimi etykietami.
Tym systemem w przeciągu bardzo krótkiego czasu dorobiłem się pokaźnej listy. Co prawda od tego momentu łatwo przychodzi panowanie nad wszystkimi sprawami (oczywiście bez kalendarza i organizera nie podchodź), ale przewijanie ekranu w dół i w górę by odszukać odpowiednią etykietę nawet przy sporej rodzielczości staje się uciążliwe.
Skróty klawiaturowe w takiej sytuacji już nie wystarczają, G+I – szybki skok do Odebranych (Go to Inbox), J albo K wybór wiadomości, Enter otworzenie, R odpowiedź. / przeszukiwanie, C – Nowa wiadomość (Compose), G+C – kontakty (Go to Contacts) itd. Ale jak przejrzeć Spam? G+S przenosi do Oznaczonych Gwiazdką (Go to Starred). Jak przejrzeć kosz? Go to Trash sugerowałoby użycie G+T. Jednak wskakujemy do Wysłanych. I żadnej możliwości by dostać się do pożądanej etykiety.
Poza tym trochę nieporęcznie korzystać z polskiego interfejsu i tłumaczyć sobie Go to Inbox, Go to Drafts, Go to All. Na szczęscie zespół Gmail poszedł po rozum do głowy i jedną sprytną funkcją załatwia wszystkie problemy.
Go to label w sekcji Labs (polska wersja Gmail teoretycznie nie ma Labs, ale jak przejdziesz na wersje angielska, możesz aktywować Labs w ustawieniach/settings – po zmianie języka z powrotem na polski, będzie działać)
To jest hit, o którym długo można było marzyć. Wystarczy użyć kombinacji klawiszy G+L by wywołać pomocnicze okienko, a następnie wpisać dowolny fragment nazwy etykiety.
Jak widać, “Go to label” wyśmienicie działa z polską wersją Gmail. Teraz pozostało tylko przeorganizować kolejność poszczególnych elementów w menu dzięki “Navbar drag and drop” oraz wybrać ciekawe kolory dla etykiet przy pomocy “Custom Label Colors”.
A na sam koniec uciec od przewijania ekranu dzięki Right-side labels and chat. Wg mnie etykiety są ważniejsze niż chat, więc chat wylądował po prawej. Teraz można pracować!
1 komentarze:
Ostatnio tych nowości nie brakuje :)
Prześlij komentarz